W przeddzień wybuchu Powstania Wielkopolskiego, 26 grudnia 1918 roku przyjechał do Poznania Ignacy Jan Paderewski.
Pianista, mąż stanu, premier suwerennego państwa polskiego. Jego przyjazd i płomienne przemówienie stały się iskrą zapalną wybuchu walk.
„Musieliśmy zwyciężyć, albowiem przed przemocą wroga szły nasze święte prawa do ziemi polskiej i wspólnie z mieczem szedł duch narodu” - tak zapisał w swoich wspomnieniach w roku 1928 z okresu Powstania Wielkopolskiego jeden ze współorganizatorów grupy uderzeniowej na lotnisko w Ławicy, ówczesny sierżant pilot Wiktor Pniewski (1891- 1974), urodzony 5 grudnia 1891 roku w Kłecku k/Gniezna. Pierwszy komendant Stacji Lotniczej Ławica, późniejszy dowódca 1 Wielkopolskiej Eskadry Polnej.
W samo południe 6 stycznia br. przed pomnikiem Powstańców Wielkopolskich zdobywców lotniska Ławica odbyła się doniosła uroczystość poświęcona 103. Rocznicy brawurowej akcji odbicia z rąk pruskiego zaborcy rankiem 6 stycznia 1919r. przez oddziały powstańcze tego strategicznego obiektu, ostatniego bastionu oporu Niemców w wyzwolonym Poznaniu.
Doniosłość tego wydarzenia dla dalszych losów powstania przedstawiła w okolicznościowym wystąpieniu organizator rocznicowych obchodów instr pil. Barbara Grześkowiak – Bocian Prezes klubu Seniorów Lotnictwa Aeroklubu Poznańskiego im. Wandy Modlibowskiej.
Przejęty w 1919r. na Ławicy sprzęt lotniczy zapoczątkował zorganizowanie pierwszych eskadr Polskiego Lotnictwa Wojskowego w odradzającej się Wielkopolsce.
W wyniku działań zbrojnych w ręce powstańców trafiło uzbrojenie wartości 200 milionów marek niemieckich, będące największym łupem wojennym w dziejach oręża polskiego.
W hangarach bazy lotniczej zdobyto 30 sprawnych do lotu samolotów szkolnych i bojowych, wiele silników, części zapasowych, amunicji lotniczej, paliwa i smarów.
Z kolei w hali sterowców Zeppelina na Winiarach znaleziono około 300 samolotów, a w zasadzie w większości ich kadłuby, oraz różnego rodzaju sprzęt lotniczy.
Umożliwił on nie tylko wyposażenie wielkopolskich eskadr ale i tworzących się wojskowych jednostek lotnictwa na terenie kraju.
Widomym tego znakiem dla Poznaniaków był przelot klucza samolotów z biało – czerwoną szachownicą na skrzydłach nad stolicą Wielkopolski w dniu 7 stycznia 1919r.
Pośród pocztów sztandarowych, władz samorządowych, organizacji wojskowych i cywilnych, tradycyjnie od lat pamięć czynu powstańczego uczciły delegacje i poczty sztandarowe Aeroklubu Poznańskiego im. Wandy Modlibowskiej i Klubu Seniorów Lotnictwa tegoż aeroklubu.
Następnie przed Starym Portem Lotniczym odbył się pokaz grupy rekonstrukcji historycznej przedstawiający scenkę zdobycia Stacji Lotniczej Ławica rankiem 6 stycznia 1919r.
O ile powszechnie znana i udokumentowana w publikatorach jest postać ówczesnego sierżanta pil. Wiktora Pniewskiego o tyle powszechnie nieznany jest zupełnie jedyny udokumentowany epizod lotniczy związany z powstaniem wielkopolskim, który miał miejsce na ziemi gnieźnieńskiej. Ciekawa była droga do powstańczego lotnictwa, jaką przebył sierżant pil. Antoni Bartkowiak. W chwili wybuchu powstania znajdował się w składzie pilotów niemieckich 13 Flieger Erzate Abteilung w Bydgoszczy. Po drugiej udanej próbie ucieczki w dniu 13 stycznia 1919r. wystartował ze swojej bazy i po przekroczeniu linii frontu oraz rozpoznaniu w rejonie Gniezna oddziałów powstańczych wylądował uprowadzonym samolotem typu Albatros na polu i poprosił o przyjęcie do powstania wraz z własnym samolotem – prośbę spełniono. Następnie latał w składzie 4 Eskadry Wielkopolskiej.
Antoni Bartkowiak urodził się 25 kwietnia 1897r. w Nockowie, pow. śremski.
W 1920r. brał udział w walkach frontowych na Ukrainie. Przydzielony do 15-tej eskadry myśliwskiej, szczególnie odznaczył się w obronie Lwowa przed konnicą Budiennego oraz w akcji kawalerii płk. Rómmla pod Zamościem. Zginął śmiercią lotnika w czasie oblotu samolotu w Warszawie w 1922r., pochowany na cmentarzu na Powązkach.
Krzysztof Borowiak
KSL Aer. Poznańskiego
Comments