top of page
Writer's pictureLeszek Mańkowski

Uczciliśmy pamięć Lotników z Prokocimia

W Krakowie jest kilka miejsc upamiętniających bohaterstwo lotników. Lecz pomnik w dzielnicy Prokocim jest szczególny. Dlaczego? Ponieważ dotyczy małej społeczności, która przed wojną była wsią. Czyli stosunkowo małym zbiorem ludzi, z którego jednak wywiodło się niespotykanie dużo żołnierzy lotnictwa. Pilotów, mechaników, czyli lotników! 16 z nich zapłaciło cenę najwyższą. Zginęli!

Im właśnie poświęcony jest pomnik postawiony przez miejscową społeczność na obrzeżach Parku Jerzmanowskich. Pod tym pomnikiem, z inicjatywy miejscowych organizacji społecznych, w maju każdego roku, składamy kwiaty. W uroczystości poprzedzonej mszą świętą za Lotników z Prokocimia biorą udział poczty sztandarowe i lotnicy – seniorzy z Krakowskiego Klubu Seniorów Lotnictwa oraz krakowskiego oddziału Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP.



W tym roku postanowiliśmy, że udział w ceremonii weźmie komponent lotniczy, czyli zrzucimy z samolotu wiązankę kwiatów. Niestety, okazało się w praktyce, że wlot do przestrzeni „R” i wykonanie przelotu nad pomnikiem na wysokości 100 metrów nie jest możliwe. Pomijając aspekt opłaty, decyzja była negatywna. Jednak jako ludzie lotnictwa uznaliśmy, ze kwiaty muszą przylecieć. I dokonaliśmy tego przy pomocy naszych przyjaciół – modelarzy z Aeroklubu Krakowskiego. Bukiet biało czerwonych kwiatów przyleciał niesiony przez sześciowirnikowego drona, pilotowanego przez Wojciecha Bochniaka. Była to prawdopodobnie pierwsza taka operacja w Polsce. Dron precyzyjnie zrzucił kwiaty przed pomnik skąd prezes KKSL przeniósł je na cokół.


Dron z wiązanką kwiatów

To wszystko odbywało się w takt Marsza 308 Dywizjonu. Odegrano Marsz Lotników

po którym zabrali głos przedstawiciele stowarzyszeń i samorządu. Następnie delegacje złożyły wiązanki kwiatów i wieńce.



Cała uroczystość zakończyła się pokazem lotów modeli akrobacyjnych, który zorganizowaliśmy na płycie stadionu Klubu Kolejarz. Gwiazdą pokazu był młody, ale świetnie zapowiadający się modelarz, Aleksander Rodak.


Aleksander Rodak ze swoją Extra 300

Leszek Mańkowski ze swoim akrobatem po zakończeniu pokazu

Pragnę serdecznie podziękować wszystkim kolegom lotnikom za uczestnictwo a kolegom modelarzom za piękną niespodziankę i pokaz modelarski.


Utytułowany nestor krakowskich modelarzy - Paweł Janisiewicz


Leszek Mańkowski

KKSL

Kraków - Prokocim, dnia 26 maja 2019 r.

57 views0 comments

Comentarios


bottom of page