W dniu 23.05.2024 roku o godz. 11.40 w gronie Rodziny, najbliższych, znajomych, Kolegów, odbyło się pożegnanie Krzysztofa RADWANA. Podczas pożegnania asystowali przy trumnie poczty sztandarowe stowarzyszeń Lotniczych, Aeroklubów, szkół ponadpodstawowych. Związek Polskich Spadochroniarzy Oddział II Kraków reprezentowali: Piotr DRUMLAK, Jerzy TROJANOWSKI, Marek PIETRUSZKA, Leszek MAŃKOWSKI.
Po mszy w kaplicy cmentarza Rakowickiego, pożegnaliśmy Naszego Przyjaciela i Kolegę Krzysztofa RADWANA.
Laudację wygłosił Nasz Kolega, Spadochroniarz Leszek MAŃKOWSKI – Prezes Krakowskiego Klubu Seniorów Lotnictwa.
Był wieloletnim dyrektorem Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie i zasłużonym członkiem Krakowskiego Klubu Seniorów Lotnictwa. Podczas jego kadencji Muzeum kompleksowo rozwinęło swoje skrzydła. Na cmentarzu Rakowickim odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. Krzysztofa Radwana. W ostatniej drodze zmarłemu towarzyszyła I wicewojewoda małopolska Elżbieta Achinger.
Krzysztof Radwan był jednostką wybitną. Stojąc na czele Muzeum Lotnictwa Polskiego, rozwinął szereg obszarów jego działalności. Dzięki jego zaangażowaniu i pasji Muzeum stało się ważnym punktem na kulturalnej mapie Polski. Był też współorganizatorem wielu projektów związanych z zachowaniem tradycji lotniczej. Jego dokonania i zamiłowanie do lotnictwa były inspiracją dla kolejnych osób – mówi wicewojewoda małopolska Elżbieta Achinger.
Krzysztofa Radwan został uhonorowany Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Odznaczenie zostało przyznane za wybitne zasługi dla rozwoju muzealnictwa oraz popularyzowanie historii polskiego lotnictwa. Podczas uroczystości pogrzebowych wicewojewoda Elżbieta Achinger przekazała odznaczenie na ręce żony zmarłego.
Krzysztof, odszedłeś nagle… choroba jest takim przeciwnikiem którego nie widać, ale go czuć… Nie trzeba słów, kiedy czarny anioł zamyka usta tym, którzy byli bliscy, kiedy podcina skrzydła tym, którzy powinni latać, kiedy zabiera oddech tym, którzy powinni żyć. Pozostaje głucho milczeć, wypatrując białych aniołów nadziei. Tak trudno wypatrywać białych aniołów nadziei, kiedy nagle odchodzi ktoś bliski, kto powinien jeszcze żyć… i być wśród Nas…
Są pożegnania, na które nigdy nie będziemy gotowi. Są słowa, które zawsze wywoływać będą morza łez. I są takie osoby, na myśl o których zawsze zasypie nas lawina wspomnień.
NON OMNIS MORIAR
Ślepy los, ważny jak paw, wie wszystko bez słów, pomimo swojej ślepoty, zawsze trafia bez pudła… Wie o Twoim problemie, nawet jeżeli mu o nim nie powiesz, a gdy ustąpisz choć o włos lub o odrobinę zrezygnujesz, zobaczysz złoto gwiazd…
R.I.P
Tekst: Piotr Drumlak
コメント